„Co ja na siebie włożyłam?!” – na pewno nie chcesz zadawać sobie tego pytania pokazując dzieciom zdjęcia ślubne. Każda kobieta chce wyglądać modnie, jednak trzeba pamiętać, że własny ślub to nie wybieg. Zrezygnuj więc z ekstrawagancji i postaw na klasykę.
Princessa, syrena, empire… wybór jest duży, ale wystarczy pamiętać jedynie o kilku prostych zasadach. Poznaj 5 cech ponadczasowej sukni ślubnej!
1.Suknia w kształcie litery A
Fason wcięty w talii i rozszerzający się do dołu to pomysł znany od setek lat. Skoro już tyle ich minęło, a takie suknie są wciąż na topie, to znak, że nigdy się nie zestarzeją! Suknia w kształcie litry A jest bardzo uniwersalna, bo dobrze wygląda na większości kobiet. Jeśli nie musisz, nie kupuj jednak sukni z kołem. Choć ten akcent kojarzy się z ponadczasowością, w rzeczywistości jest prehistoryczny i przestarzały. Wystarczy pomyśleć o wizycie w toalecie w trakcie wesela.
2.Uwaga na głębokie dekolty i gołe plecy
Kształt dekoltów i liczba centymetrów odsłoniętej skóry są właśnie tym, co zmienia się w modzie nieustannie. W dniu ślubu suknia Victorii Beckham została okrzyknięta zjawiskiem, jednak po latach krytycy sceptycznie odnoszą się do ekstrawaganckiego dekoltu. Ty postaw więc na gustowny i oszczędny styl. Nie chodzi oczywiście o to, by zainwestować w golf i suknię z długim rękawem. Trzymanie się zasady złotego środka pozwoli ci jednak uniknąć modowej wpadki.
3.Krótka sukienka to zły pomysł
Można je nosić na każdą okazję – cudze wesela, imprezy, przyjęcia i dyskoteki. Jednak Twój własny ślub jest tylko jeden. W ten wyjątkowy dzień warto postawić na suknię, która będzie różnić się od pozostałych kreacji dnia codziennego. W ślubnej klasyce chodzi o podkreślenie dostojności uroczystości i uszanowanie tradycji. Chyba że planujesz zamążpójście w którejś z kaplic w Las Vegas – wtedy krótka kiecka i trampki będą doskonałym wyborem!
4.Od przybytku głowa boli
Tony materiału, marszczeń, podpięć, koronek i tiulu na sukience to po pierwsze kosztowny, po drugie ryzykowny, po trzecie – niepraktyczny pomysł. Im mniej fajerwerków na sukience, tym większa pewność, że za 10 lat nie będzie ona szczytem obciachu. Przykład? Księżna Diana była przepiękną kobietą, jednak patrząc po latach na jej ślubną kreację trudno oprzeć się wrażeniu, że królewskiego przepychu było po prostu za dużo.
5.Tylko biel
Każdy inny kolor sukni ślubnej jest tylko tymczasową modą. Panna młoda w bieli przed ołtarzem symbolizuje niewinność i jest elementem wielkowiekowej tradycji. Spójrz na zdjęcie ślubne Twojej prababci. Prawdopodobnie jedyne co łączy jej suknie ze współczesnymi projektami jest właśnie kolor. Więc jeśli powiedzieć „tak” to tylko w bieli!
Zdaniem Violi Piekut, słynnej polskiej projektantki sukien ślubnych, jednym z najważniejszych marzeń kobiet dotyczących ślubu, jest bycie wyjątkowo piękną. Jak je spełnić? – Wszystkim moim klientkom powtarzam, że idealna suknia to taka, w której czujemy się sobą. Dla mnie najistotniejsze jest to, żeby suknia była kobieca, przykrywała wszystkie mankamenty figury i odkrywała to, co najpiękniejsze – podkreśla projektantka.
Piękna suknia to jednak nie wszystko. W dniu ślubu liczy się przede wszystkim piękno Waszego uczucia. Dlatego Viola Piekut zdecydowała się wesprzeć naszą akcję i z specjalnie z myślą o naszych parach zaprojektowała unikatowe materiały. Zgłaszając się do akcji skarbonkę oraz wizytówki otrzymasz całkowicie za darmo.
Jeśli jesteś jeszcze przed sakramentalnym „tak” dołącz do projektu Ślub Pełen Miłości. Dzięki niemu wielka miłość staje się gestem, który zmienia życie potrzebujących.